Rozdzielność majątkowa z datą wstecz.

Często tuż przed rozwodem małżonek wyprzedaje majątek wspólny. Zazwyczaj czyni to po to, by ukryć go przed drugą stroną. Przedmiotem sprawy o podział majątku wspólnego jest bowiem co do zasady wyłącznie to, co jest rzeczą wspólną na dzień ustania wspólnoty majątkowej małżeńskiej (abstrahując od możliwości dochodzenia innych roszczeń w toku takiej sprawy, m.in. o rozliczenie nakładów). Co do zasady, datą tą wedle której ustalany będzie majątek do podziału, będzie dzień uprawomocnienia się wyroku orzekającego rozwód.

Problemy dla drugiego małżonka mogą pojawić się wówczas, gdy zbyt późno orientuje się on o fakcie podjęcia krzywdzących go transakcji. Czasem utrudni, a czasem wręcz uniemożliwi to ubezskutecznienie takich czynności.

By uniknąć konsekwencji takiego nieuzasadnionego ekonomicznie rozporządzenia majątkiem wspólnym, można m.in. wszcząć sprawę o tzw. rozdzielność majątkową z datą wstecz. Jest to możliwe na mocy art. 52§2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym „Rozdzielność majątkowa powstaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją ustanawia. W wyjątkowych wypadkach sąd może ustanowić rozdzielność majątkową z dniem wcześniejszym niż dzień wytoczenia powództwa, w szczególności, jeżeli małżonkowie żyli w rozłączeniu.”.

Z chwilą uprawomocnienia się takiego orzeczenia, nastąpi wówczas pewna fikcja prawna, że wspólnota majątkowa małżeńska ustała w dacie X, kiedy to przedmiotem współwłasności Stron był jeszcze np. samochód, w kolejnych dniach sprzedany przez drugiego małżonka np.: za 5 złotych. Należy jednak bezwzględnie pamiętać o jednym ograniczeniu. Sprawę tą można bowiem wszcząć i skutecznie zakończyć jedynie do czasu prawomocnego orzeczenia rozwodu.

Warunkiem uzyskania takiego rozstrzygnięcia, będzie udowodnienie przez powoda istnienia pewnej „wyjątkowej” sytuacji. Mogą to być zarówno powody tyczące się np. marnotrawienia majątku przez jednego z małżonków, jak i m.in. podejmowane przez niego próby jego ukrycia.

Instytucja rozdzielności majątkowej z datą wstecz, ma jednak w praktyce podwójne oblicze. Bywa bowiem wykorzystywana nie tylko po to, by odwrócić skutki ukrycia majątku przez drugiego małżonka. Czasem, przepisy te wykorzystuje się w zupełnie odwrotnym celu, m.in. po to, by pozbawić drugiego małżonka prawa do określonego majątku.

Każdy przypadek rozwodu, warto zatem poprzedzić analizą sytuacji majątkowej stron, by rozważyć, czy przed wszczęciem sprawy o rozwód, nie warto wcześniej zainicjować sprawy o rozdzielność majątkową z datą wstecz.